W tym roku nasza szkoła złożyła dwa wnioski o wsparcie finasowe z projektu Poznaj Polskę. Pieniądze zostały przydzielone, więc nadszedł czas na realizację wycieczek. Jako pierwsi w podróż wyruszyli szóstoklasiści, którzy zaprosili do udziału w wycieczce trzy uczennice klasy Va. Celem dwudniowego wyjazdu było uatrakcyjnienie procesu edukacyjnego młodzieży poprzez umożliwienie jej poznawania Polski, tradycji, zabytków kultury i historii oraz osiągnięć polskiej nauki. Zgodnie z założeniami projektu organizator wycieczki zaproponował grupie cztery punkty edukacyjne wskazane na stronie internetowej MEiN: Zamek Królewski na Wawelu, Katedrę Wawelską, Kraków jako zespół architektoniczny miasta oraz Opactwo Benedyktynów w Tyńcu.
Wyruszyliśmy 1 czerwca pociągiem Kolei Mazowieckich do Warszawy, a potem Pendolino do Krakowa. Chociaż z Mińska Mazowieckiego wyjechaliśmy o 7.23, na miejscu byliśmy już o 11.40. Po wyjściu z dworca przeszliśmy przez przejście podziemne i po 10 minutach staliśmy przed Bramą Floriańską, a stąd Drogą Królewską ruszyliśmy na Rynek. Okazało się, że Staro Miasto ma dokładnie taki sam układ ulic, jak w XIII wieku. Mogliśmy podziwiać Sukiennice i kościół Mariacki, przypomnieliśmy znane wszystkim legendy krakowskie i wysłuchaliśmy hejnału z wieży zwanej Hejnalicą. Strażnik odtrąbił go na cztery strony świata, a na koniec pozdrowił turystów. Dowiedzieliśmy się, że Planty to taki park, który powstał w XIX wieku, w miejscu średniowiecznych fortyfikacji. Po drodze wstąpiliśmy na dziedziniec Collegium Maius, a potem pomaszerowaliśmy na Wawel, by o 13.00 rozpocząć zwiedzanie Zamku na Wawelu oraz Katedry, która wzbudziła wiele emocji. Zachwyciły nas wnętrza Katedry, podziemne krypty i groby najsłynniejszych Polaków, a także Dzwon Zygmunt. Po trzech godzinach zwiedzania zeszliśmy ze Wzgórza Wawelskiego przez Bramę Herbową prosto do restauracji Pod Smoczą Jamą. A potem wolniutko spacerowaliśmy deptakiem nad Wisłą. Odwiedziliśmy Smoka, który co 5 minut zionął ogniem, zatrzymaliśmy się przed pomnikiem najwierniejszego z wiernych psa Dżoka i około godziny 17.00 dotarliśmy do swoich apartamentów przy ulicy Dietla 32. Marzyliśmy o odpoczynku, jednak trudno było oprzeć się kolejnej atrakcji, jaką okazał się wieczorny spacer po Krakowie, zakończony deserem w Jamie Michalikowej. Przy świetle księżyca Kraków wydał się jeszcze piękniejszy, więc wszyscy zgodnie obiecywali sobie, że wkrótce wrócą tu jeszcze raz.
Następnego dnia, po pysznym śniadaniu, wyszliśmy przed swoją kamienicę, a tam czekał bus i zawiózł nas do Tyńca. Tą samą drogą, którą przemierzyła księżna Anna Mazowiecka z powieści pt. Krzyżacy Henryka Sienkiewicza, ruszyliśmy w kierunku bramy prowadzącej do Opactwa Benedyktynów. Wspierając się na średniowiecznych murach, podziwialiśmy przepiękną panoramę. Nagle pojawiła się pani przewodnik, która pokazała nam kościół, klasztor oraz drzwi klasztorne pamiętające XI wiek. Najpierw zaprowadziła nas do gotyckiego kapitularza, gdzie mnisi podejmowali decyzje, a następnie do skryptorium. Każdy zajął miejsce przy pulpicie, każdy otrzymał gęsie pióro i rożek z czarnym inkaustem. Na naszych pulpitach pojawiły się średniowieczne maksymy i przystąpiliśmy do przepisywania. Okazało się, że praca śrdniowiecznego skryby nie była łatwa, ale nam sprawiła dużo radości.
Potem wszystko potoczyło się bardzo szybko. Ostatni rzut oka na Wawel, na Skałkę, na Sukiennice, Pendolino do Warszawy Centranej, pociąg Kolei Mazowieckich do Mińska Mazowieckiego i o 15.20 uczniowie mogli powitać swoich rodziców. To była krótka, ale niezapomniana wyprawa.
Jolanta Jackiewicz-Szuba
Opinie uczestników wycieczki:
"Uważam, że w Krakowie wszystko jest ciekawe: Stare Miasto, Wawel, Tyniec, pisanie gęsim piórem. Podobał mi się hejnał z wieży mariackiej i pokój w hotelu. Wycieczka była tania. Kraków to piękne miejsce, dlatego chciałabym wybrać się tam ponownie." Zuzia W.
"Bardzo podobało mi się to, że wycieczka trwała dwa dni. Widzieliśmy wielki Dzwon Zygmunt. Polecam, bo było fajnie." Alan C.
"Podobało mi się Stare Miasto, pokój w hotelu i restauracja. Były piękne widoki." Karol L.
"Najbardziej podobał mi się hejnał z wieży maiackiej, bo strażnik grał go na cztery strony świata, a potem do nas pomachał." Szymon P.
"Najciekwsze były zajęcia w Tyńcu, bo mogłam pisać gęsim piórem. Jama Michalikowa miała piękny wystrój." Julia M.
"W czasie wycieczki do Krakowa njbardziej podobał mi się Zamek na Wawelu. Bardzo smaczny był obiad w restauracji Pod Smoczą Jamą oraz torcik Michalik w kawiarni Jama Michalikowa. Pokoje okazały się zadbane, czyste i schludne." Maja K.
"Podobał mi się smok, który zionął ogniem, ale najlepsza była legenda o czarnej i białej damie, którą opowiedziała nam pani przewodnik." Bartek K.
"Wycieczka była super. Zwiedziliśmy dużo różnych miejsc. Pokój w hotelu miał piękny wystrój. Wszystkim smakowało jedzenie." Bartek Z.
"Wycieczka do Krakowa była ciekawa. Widzieliśmy Wawel, Barbakan i Bramę Floriańską. Najbardziej podobał mi się Szczerbiec." Szymon R.